Premiera iPhone SE 2020 została opóźniona i nie wiadomo kiedy smartfon zostanie wprowadzony na rynek

Według obecnych doniesień premiera iPhone SE 2020 została odłożona na czas nieokreślony. Podczas wydarzenia, które miało się odbyć pod koniec marca, marka planowała zaprezentowanie kolejnego smartfona oraz nowej generacji tabletów z serii iPad Pro. Wiele wskazuje na to, że wydarzenie zostanie przesunięte o kilka miesięcy. Pod znakiem zapytania stoją także smartfony z linii iPhone 12.

WorldWide Developers Conference czyli w skrócie WWDC, to oficjalna konferencja organizowana przez markę Apple, podczas której firma prezentuje swoje najnowsze urządzenia na nadchodzący rok. Ostatnie tego typu wydarzenie miało miejsce w wrześniu ubiegłego roku. Wtedy też marka zaprezentowała najnowszą generację iPhone 11. Na początku tego roku portfolio producenta miało zostać rozszerzone o smartfon średniej klasy iPhone SE 2020. Niestety, ale przez pewne powikłania premiera telefonu została opóźniona. Możemy wskazać trzy przyczyny z czego jedna wydaje się naprawdę rozsądnym powodem, dla którego przesunięto całe wydarzenie.

Trzy powody, dla których Apple przesunęło premierę iPhone SE 2020

Pierwszym z nich jest oficjalny zakaz organizowania masowych zgromadzeń, które wniosło hrabstwo Santa Clara. W owym hrabstwie znajduje się miasto Cupertino, które jak wiemy jest główną siedzibą marki Apple. Póki co zakaz został wydany wyłącznie do końca marca, jednak najprawdopodobniej zostanie wydłużony o kolejne kilka tygodni. Powodem, jest oczywiście szerząca się epidemia wirusa CONIVD-19.

Drugą przyczyną, o której się mówi są ewentualne opóźnienia na linii dostaw, wynikające z zamknięcia wielu chińskich fabryk. Oczywiście Apple iPhone SE jest w pełni przygotowany i opracowany. Według informacji problemem, miałby okazać się dostawy kluczowych elementów, które spowolniły produkcję kilkuset tysięcy modeli smartfona. Biorąc pod uwagę fakt, że premiera telefonu miała nastąpić w połowie marca, a nakład iPhone SE miał liczyć kilkaset tysięcy sztuk (o ile nie były to wartości siedmiocyfrowe), firma zaraz po premierze musiałaby być w pełni przygotowana na dystrybuowanie iPhone SE w najdalsze zakątki świata. Nie wiem, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja Apple, jednak nie wydaje mi się, żeby tak potężna firma nie była przygotowana na sprzedaż swoich urządzeń już kilka tygodni wcześniej. Dlatego najbardziej prawdopodobną jest ostatnia przyczyna.

Czy gdybyście byli prezesem marki Apple zdecydowalibyście się na wprowadzenie swojego nowego smartfona w dobie popłochu i paniki spowodowanej przez wirusa? Nie sądzę, bo byłoby to dość nieroztropne posunięcie. W końcu mało kto, w obawie przed własnym zdrowiem będzie myślał o zakupie dobra wyższego rzędu, jakim jest smartfon. Prędzej zaopatrzymy się w leki i żywność niż w iPhona SE 2020. Dlatego nic dziwnego, że Apple odłożyło premierę urządzenia na później, kiedy najprawdopodobniej sytuacja z wirusem ucichnie i pozwoli na efektywne prowadzenie kampanii reklamowej nowego smartfona.

Wiadomo, że premiera iPhone jest przełożona a czy wiadomo na kiedy dokładnie?

Oczywiście odpowiedź brzmi: nie wiadomo. Apple nie wydało żadnych oficjalnych komunikatów, które wskazywałyby na to kiedy możemy się spodziewać iPhone 9. Trochę szkoda, ponieważ zarówno iPhone 9, jak i nowe tablety z serii iPad Pro 2020 byłyby w końcu, jakimś ciekawym wyróżnikiem wśród wprowadzonych ostatnio urządzeń. Smartfon zapowiada się bardzo ciekawie, a jego konstrukcja powraca do starych dobrych czasów marki. Z całą pewnością Apple iPhone SE 2020 zainteresuje niejednego pasjonata marki, który ceni sobie jego ponadczasowy i klasyczny wygląd oraz solidne i niezawodne wnętrze.

Autor: Ola