Polski
W obecnych czasach widok smartfona z trzema aparatami nikogo nie powinien już zdziwić, ba powiem nawet więcej, powoli codziennością stają się smartfony wyposażone w cztery a nawet pięć soczewek! Choć w dalszym ciągu większa liczba obiektywów przypisana jest urządzeniom premium, to z całą pewnością wystarczy być może niecały rok, by w świecie nowoczesnych technologii, nawet smartfon z niższych półek cenowych, były bogato wyposażone w zaawansowany system kamer. Tak jak aparaty telefonu dorównują dzisiejszym lustrzankom, tak te znajdujące się w tabletach – zdaje się – zaczerpują technologię z „komórek” sprzed kilku lat.
Ostatnio na naszym blogu: Huawei P40 i Huawei P40 Pro, czy dadzą radę dogonić silną konkurencję?
Dlaczego aparaty w tabletach są słabszej jakości niż te w smartfonach? - Zapewne nie jest to spowodowane brakiem zdolności technicznych, bo w końcu, jaki jest problem powielić dobry aparat z smartfona na tablet? Chodzi raczej o to, że przeciętny użytkownik tabletu nie wykonuje zdjęć swoim urządzeniem. Tym samym daje producentom pretekst do zastosowania słabszych podzespołów – w myśl zasady, że zapewne i tak się nikt nie przyczepi. Wyobrażacie sobie spacerowanie z ponad 10-calowym sprzętem, za pomocą którego fotografujecie zastaną rzeczywistość? Ja również, dlatego osobiście nie przeszkadza mi słabsza jakość aparatu w moim tablecie. Oczywiście nie pogardziłabym zaawansowanym systemem kamer, które zdaje się Apple wprowadzi wraz z nadejściem zapowiadanych iPad'ów 2020.
Jaki będzie nowy tablet Apple?
Na wstępie warto sobie przypomnieć, że seria tabletów iPad Pro znajduje się w portfolio marki od 2015 roku. Wówczas marka wprowadziła na rynek swoje dwa pierwsze iPad'y, jeszcze w dość topornej konstrukcji z grubymi ramkami i sporej wielkości Touch ID. Obecne urządzenia (czyli te z 2018 roku) posiadają cienkie i symetryczne ramki oraz występują wyłącznie w dwóch kolorach srebrnym i grafitowym. W tym roku Apple ponownie wprowadzi dwa nowe tablety, które standardowo już, będą wydane w dwóch rozmiarach 11 i 12.9 cali. Różnicę w wyglądzie będzie stanowił wyłącznie aparat. Ten najprawdopodobniej zostanie zastąpiony systemem trzech kamer, które doskonale znamy z iPhone'ów 11.
Specyfikacja iPad Pro 11”/12.9” 2020: Jeżeli chodzi o wnętrze urządzenia, w środku znajdzie się zapewne procesor A13X, który również gościł już w ostatniej serii iPhone'ów. Część dostępnych informacji mówiła również o tym, że nowy tablet będzie wyposażony w procesor A14X, co jest jednak mało prawdopodobne, bo inaczej marka musiałaby pokazać najnowszą generację procesora jeszcze przed wprowadzeniem iPhone 12. Drugą sprawą jest pamięć operacyjna, która najprawdopodobniej zostanie na tym samym poziomie - 4GB RAM - co w iPad'zie 2018. Nie spodziewam się również „ulepszenia” odświeżania ekranu, ponieważ nawet w tej chwili jest ono najwyższe z swoim poziomem 120 Hz.
Jaki aparat będzie miał iPad Pro 11 i iPad Pro 12.9 z 2020 roku?
Apple, jak to Apple – nigdy nie zdradza wyglądu i specyfikacji swoich urządzeń mimo, że te od dawna krążą w sieci pod postacią plotek i przecieków. Na podstawie renderów wiemy już, że nowy tablet Apple będzie posiadał aparat z trzema obiektywami. Jak jednak wygląda jego szczegółowa specyfikacja?
Specyfikacja soczewek
Najbardziej prawdopodobne jest to, że nowy iPad zostanie wyposażony w dokładnie ten układ kamer co Apple iPhone 11 Pro. Marka nie lubi zbędnego przesytu i niepotrzebnych fajerwerek wokół liczb, dlatego standardowo już soczewki te otrzymają matrycę o wielkości 12 MP. Skoro w układzie kamer będą trzy obiektywy to spodziewamy się, że nie zabraknie tam soczewki ultraszerokiej, szerokokątnej oraz teleobiektywu. Nie ma sensu, by długo rozpisywać się o specyfikacji każdej z soczewek, dlatego szczegółowe zestawienie macie poniżej:
- Obiektyw ultraszeroki 12 MP F/2.4 o polu widzenia 120°
- Obiektyw szerokokątny 12 MP F/1.8
- Teleobiektyw 12 MP F/2.0
Funkcje aparatu iPad Pro 2020
Aparat będzie umożliwiał wykonywanie zdjęć z przybliżeniem za pomocą 2-krotnego zoom'u optycznego oraz za pomocą 10-krotnego zoom'u cyfrowego. Z pewnością nie są to tak spektakularne efekty, jakie osiągnęło chociażby Huawei, jednak no cóż...nie każdy smartfon musi być od wszystkiego, a wyniku Huawei z doskonałej jakości zdjęciami w przybliżeniu i tak do tej pory nikt nie pobił.
Jeżeli wszystko będzie zgodne z dotychczasowymi przeciekami to Apple iPad Pro 2020 będzie zdolny do wykonywania zdjęć portretowych. Tego typu zdjęciom daleko jeszcze do ideałów z lustrzanek, ale trzeba przyznać, że Apple naprawdę się stara. W ostatniej generacji smartfonów iPhone 11 został poprawiony efekt bokeh oraz funkcja kontroli głębi ostrości. Tym samym zdjęcia wykonywane w tym trybie będą posiadały bardziej naturalny efekt rozmytego tła
Bardziej zaawansowani użytkownicy iPad'a, którzy lubią bawić się efektami w fotografii, do dyspozycji będą mieli również tryb nocny. Po raz pierwszy funkcja ta wystąpiła na iPhonie 11, a z tego co pokazują testy zdjęć, nawet mimo krótkiego stażu trybu nocnego, zdjęcia wykonywane za jego pomocą wychodzą bardzo dobrze. Ciekawą funkcją wydaje się być również oświetlenie portretowe, które będzie stanowiło uzupełnienie do zdjęć wykonywanych ludziom. W iPhone 11 funkcja ta posiadała następujące opcje światło naturalne, studyjne, konturowe, sceniczne, sceniczne– mono, High-Key– mono. Nie zabraknie tu również optycznej stabilizacji w dwóch z trzech obiektywów: w soczewce szerokokątnej i teleobiektywie.
Nowy iPad Pro 11 oraz iPad Pro 12.9 2020 zapowiadają się na naprawdę ciekawe urządzenia. Jeżeli plotki się sprawdzą, to nowe urządzenie marki będzie pierwszym tabletem, który otrzyma tak zaawansowany system kamer. Z pewnością zdoła to przyciągnąć kolejnych klientów, zastanawia mnie natomiast jedno, ile znajdzie się osób, które będą w stanie w pełni wykorzystać fotograficzny potencjał nowych tabletów?
Autor: Ola
