Premiera Samsunga Galaxy S10 była jedną z najważniejszych promocji ostatnich lat. Pierwsze co rzuca się w oczy to prawie niewidoczne ramki. Samsungowi udało się wreszcie stworzyć prawie bezramkowy telefon. Na przednim panelu znalazło się miejsce dla małego wcięcia w ekranie, ale ono zupełnie nie przeszkadza.
Bardzo ładnie wygląda przedni panel Galaxy S10 oraz jego tył. Odciski palców nie rzucają się w oczy. Fajnie wygląda wersja biała z kontrastującym czarnym obramowaniem. Jakość zastosowanych materiałów jest bardzo wysoka. Wykonanie wzorowe. Po wzięciu telefonu do ręki od razu widać, że jest to smartfon z najwyższej półki. Jest nienaturalnie lekki. Urządzenie jest zabezpieczone przed wodą, pyłem i kurzem.
Po prawej stronie, bliżej górnej krawędzi umieszczono przycisk zasilnia. Jego obsługa sprawia problemy. Chcąc wyłączyć telefon użytkownik jest zmuszony mocno wyciągnąć kciuk.
W przeciwieństwie do większości telefonów w Galaxy S10 przycisk głośności został umieszczony po lewej stronie. W wielu testowanych przez nas samrtfonach przyciski głośności był położony po prawej stronie razem z włącznikiem.
Według nas za nisko został położony czytnik linii papilarnych. To nie jest naturalne miejsce, w którym ląduje kciuk.
Na lewej krawędzi znajduje się przycisk Bixby. Akurat jego położenie jest bardzo dobre. Samego Bixby nie będziemy używać. Jest za to możliwość przypisania mu innej funkcji.
Wolelibyśmy aby otwór na przedni aparat znajdował się nie po prawej a po lewej stronie. W czasie grania trzymamy telefon w lewej ręce i w ten sposób grając zasłanialibyśmy otwór tą ręką.
Powyższe nie są rzeczami, które przekreślają ten telefon ale blokowanie bądź odblokowanie telefonu są o wiele mniej wygodne.
Galaxy S10 został wyposażony w ekran najnowszej generacji Super AMOLED. Charakteryzuje się wysoką jakością obrazu. Doskonale odwzorowuje kolory. W połączeniu z bardzo wąskimi ramkami efekt jest świetny. Panel jest bardzo jasny co gwarantuje dużą czytelność ekranu nawet w pełnym słońcu.
Wyświetlacz Super AMOLED wspiera technologię HDR10. Efektem jest bardzo dobry obraz. Ekran przypomina bardziej wydruk naklejony na przedni panel niż ekran. Galaxy S10 ma wsparcie dla Netflix. Filmy o dużej rozpiętości tonalnej wyglądają zjawiskowo.
Dwa głośniki stereo grają równo. W porównaniu z Galaxy S9 w S10 sytuacja jest o wiele lepsza. Podczas oglądania filmów lub grania słychać, że nowe głośniki grają równo i wydobywa się z nich jednolity dźwięk.
Wysoka jest też głośność głośników. Dzwonek usłyszymy nawet w miejscu o dużym natężeniu hałasu. W Galaxy S10 producent poprawił także głośnik górny. Jakość prowadzonych rozmów uległa polepszeniu.
Podczas słuchania muzyki odczuliśmy brak niższych tonów. Dźwięk nie ma tej barwy i podbicia znanych chociażby z iPhone`a X.
Dajemy plusa za obecność gniazda słuchawkowego co w telefonach klasy Premium staje się rzadkością. Samsung jako pierwszy zintegrował z ekranem czytnik ultradźwiękowy, a nie optyczny. Czytnik działa szybko i bardzo skutecznie. Krótko mówiąc procedura skanowania przebiega szybko. Procesowi odblokowywania telefonu towarzyszy grafika tafli wody.
W kwestii ochrony koniecznie musimy kupić etui do Galaxy S10. Natomiast przed kupnem szkła hartowanego musimy upewnić się czy dane szkło nie zakłóci pracy czytnika linii papilarnych.
W Galaxy S10 producent zdecydował się na prostą funkcję skanowania twarzy. Przedni aparat szybko i sprawnie przeprowadza skanowanie twarzy. Jednak nie można mu do końca zaufać. Jeden z portali doniósł, że udało mu się odblokować telefon za pomocą dwu sekundowego nagrania video. Wiadomo aby się włamać do telefonu wcześniej należałoby nagrać właściciela video przez kilka sekund.
Samsung wreszcie zdecydował się na włożenie do telefonu Galaxy S10 aż 8 GB pamięci RAM. Przypomnijmy, że jego poprzednik, czyli Galaxy S9 miał jedynie 4 GB. Wzrost wydajności jest bardzo widoczny. Teraz bez problemu możemy się przełączać pomiędzy kilkoma wymagającymi grami i aplikacjami. Wydajność Galaxy S10 jest bardzo wysoka. Oczywiście możemy się przyczepić do milisekundowych opóźnień ale ostatecznie według nas szybkość i wydajność są w porządku.
Samsung Galaxy S10 działa pod kontrolą systemu Android 9 Pie z autorskim interfejsem One UI. Nakładka została tak utworzona aby aplikacje można było obsługiwać telefon jedną ręką. Nakładka jest minimalistyczna. Korzysta się z niej bardzo przyjemnie.
Warto wspomnieć o tym, że Samsung wypuścił aplikację o nazwie One Hand Operation+. Dzięki niej przesuwając palec od jednej krawędzi możemy ustawić kilkanaście różnych akcji. Trzeba przyznać, że pod względem obsługi Galaxy S10 z tą aplikacją nie ma sobie równych. Szkoda tylko, że Samsung nie zaimplementował takiej aplikacji fabrycznie tylko jako dodatkową z Google Play. Może usłyszeć o niej niewiele osób.
Galaxy S10 ma potrójny aparat w bardzo ciekawej konfiguracji z obiektywami o różnych ogniskowych. W komplecie znajdziemy: aparat główny ( odpowiednik 26 mm), ultraszerokokątny obiektyw ( ekwiwalent 12 mm) oraz teleobiektyw ( odpowiednik 52 mm).
Taki zestaw daje nam pełną swobodę w robieniu zdjęć. Szkoda, że zabrakło autofocusa w aparacie ultraszerokokątnym. Jakość zdjęć wykonanych za dnia jest bardzo dobra. Fotki mają żywe kolory, są szczegółowe oraz mają bardzo szeroką rozpiętość tonalną. Galaxy S10 wyciąga dużo szczegółów zarówno z cieni jaki z jasnych miejsc zdjęć. Czasami mieliśmy wrażenie, że smartfon ustawiał zbyt wysoki poziom ekspozycji ale wykonane zdjęcia nie były przepalone.
Funkcja " optymalizator scenerii" odpowiada za wykrywanie obiektów w kadrze w celu poprawienia jakości zdjęć. Algorytmy działają delikatnie, podbijają delikatnie saturację i kontrast. W dobrych warunkach oświetleniowych Galaxy S10 robi najlepsze zdjęcia jako aparat z grupy Premium. Efekt końcowy jest bardzo dobry.
W przypadku zdjęć nocnych nie zauważyliśmy znaczącej poprawy w porównaniu z Galaxy S9. Zdjęcia w najnowszym Samsungu są dobre ale nie będziemy się nimi zachwycać. W ciemniejszych partiach zdjęcia szczegóły znikają a pojawia się szum.
Bardzo ciekawą funkcją jest symulacja przymkniętej przysłony. Po jej włączeniu wokół jasnych punktów pojawiają się gwiazdki, np.: na żarówkach świecącej latarni. Efekt jest bardzo ciekawy. Polubiliśmy tryb Live Focus, który służy do wykrywania głębi i rozmywania tła. Można w nim zastosować różne tryby lub wręcz usunąć tło. Funkcja działa bez zarzutu. Nawet aparat do selfie sprawuje się bardzo dobrze.
Galaxy S10 nagrywa video w rewelacyjnej jakości. Aparat nie ma żadnych problemów z prowadzeniem ostrości. Duże wrażenie robi cyfrowa stabilizacja ekranu. Obraz pozostaje nieporuszony a przy scenach ruchomych ruch pozostaje płynny.
Galaxy S10 jest pierwszym smartfonem, który potrafi nagrywać video w 4K tylnym oraz przednim aparatem. Dzięki temu otrzymujemy potężne narzędzie z wieloma możliwościami mobilnego nagrywania. Jak go wykorzystasz zależy od Twojej wyobraźni.
Bateria Galaxy S10 to tylko 3400 mAh. Jest to dość przeciętny wynik jak dla 6,1-calowego ekranu. Samsung chwali się, że w Galaxy S10 zastosowano energooszczędny układ i zoptymalizowano oprogramowanie aby z tego ogniwa wyciągnąć jak najdłuższy czas pracy baterii. Na jednym ładowaniu można intensywnie popracować przez jeden dzień. S10 od zera do stu procent ładuje się w około 1,5 godziny. Z obserwacji wynika, że ta działka od dłuższego czasu stoi w miejscu. Natomiast z modelu na model przyspiesza ładowanie indukcyjne.
Dzięki funkcji dzielenia się energią " PowerShare" telefon potrafi ładować urządzenia wspierające standard Qi. Wystarczy włączyć tylko funkcję w panelu powiadomień i położyć słuchawki, zegarek czy inny telefon na pleckach smartfonu. Wydajność tego telefonu nie jest duża więc drugi telefon podładujemy w niewielkim stopniu. Lepiej już będzie przy ładowaniu słuchawek Galaxy Buds.
Galaxy S10 to ładny, potężny, funkcjonalny i kompletny smartfon, który w praktycznie żadnym aspekcie nie rozczarowuje.