Polski
Jakiś czas temu w internecie pojawiły się grafiki przedstawiające jednego z najbardziej wyczekiwanych średniaków. Mowa o Xiaomi Mi 10T (lub Redmi K30 – pod tą nazwą telefon będzie sprzedawany na rynku azjatyckim). Nowy smartfon będzie wyglądał bardzo ciekawie. Każdy, komu się wydawało, że zobaczy kolejnego przeciętnie wyglądającego chińskiego smartfona, który wyglądem będzie przypominać flagowce największych firm na rynku zostanie miło zaskoczony. Xiaomi powoli przestaje kopiować konkurencyjne marki a stawia na własny design.
Oczywiście to jest sprawa indywidualna, czy Mi 10T będzie się podobać czy nie. Postanowiliśmy go jednak ocenić.
Xiaomo Mi 10T będzie wyposażony w podwójną kamerkę przednią (20 Mpix + 2 Mpix). Widzimy tutaj małe podobieństwo do Samsunga Galaxy S10. Bardzo ciekawie przedstawia się za to tylny panel aparatów wpisany w okrąg. Obiektywy są aż cztery (64 Mpix + 8 Mpix + 2 Mpix + 2 Mpix) a ich układ może się nieco kojarzyć z OnePlusem 7T.
W przypadku wyświetlacza, musimy wspomnieć o tym, że wersja 4G tego smartfona nie będzie posiadać ekranu AMOLED a to oznacza przede wszystkim, że czytnik linii papilarnych nie zostanie zintegrowany z wyświetlaczem. Najprawdopodobniej będzie on umieszczony na bocznej krawędzi. Telefon ten będzie oferować odświeżanie na poziomie 120 Hz, a to nam zagwarantuje bardzo płynne działanie na co dzień oraz w pracy lub przy większej wydajności np. podczas gier. Oprócz przyzwoitego odświeżania, mamy w tym modelu rozdzielczość Full HD+ oraz przekątną 6,67” - widać więc na pierwszy rzut oka różnice względem poprzednika.
Redmi K30 napędzany jest przez układ Qualcomm Snapdragon 765G z 6 GB RAM lub 8 GB RAM oraz 64, 128 albo 256 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozbudowania za pomocą karty pamięci microSD. Do tego spodziewajmy się Androida 10 z nakładką MIUI 11. W Mi 10T znajdziemy na pewno złącze słuchawkowe mini jack oraz diodę podczerwieni. Za wydajność urządzenia odpowiada również bateria o pojemności 4500 mAh ze wsparciem szybkiego ładowania na poziomie 30W.
W Chinach za najtańszy wariant 6GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wbudowanej trzeba będzie zapłacić około 255 euro. W Europie cena na pewno będzie wyższa, choć jeszcze nie wiemy o ile. Niezależnie od tego, z całym prawdopodobieństwem nowy Xiaomi będzie jednym z najbardziej atrakcyjnych smartfonów. Producent informuje, że wersja 5G trafi do oficjalnej przedsprzedaży 7 stycznia, standardowa sprzedaż zapewne ruszy kilka tygodni później. Czekamy zatem z niecierpliwością a w międzyczasie zapraszamy do naszego sklepu internetowego by zapoznać się z ofertą dostępnych na rynku akcesoriów GSM.
