Do biegu, gotowi...!
Xiaomi nie zwalnia. W ostatnim czasie stworzyło nową niskobudżetową linię telefonów dla osób z nieco mniej zasobnym portfelem. Marka ma coraz lepsze recenzje na całym świecie, głównie z uwagi na zadowalający stosunek jakości produktów do ich ceny. W związku z tym w odstępie miesiąca wyszły dwie nowości – Redmi 8A a tuż po nim Redmi 8 (polska premiera obu telefonów miała miejsce w połowie listopada br.)
Jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny, będzie krótko. Telefony nie różnią się praktycznie niczym; mają takie same wymiary, wagę oraz niemal identyczną powierzchnię użytkową. Jedyne co – ósemka ma o jeden (!) więcej kolor dostępnej na rynku obudowy. Warto wspomnieć, że w obu przypadkach zastosowano nano-powłokę która chroni przed przypadkowym zalaniem oraz szkło Gorilla Glass 5, które jak obiecuje producent – przeżyje upadek z wysokości 1,6 m. To tyle, jeżeli chodzi o względy wizualne.
A co dalej?
Przejdźmy do wnętrza omawianych telefonów. Producent w obu przypadkach użył tego samego procesora (Snapdragon 439) ale w modelu Redmi 8A zastosowano 2GB pamięci RAM, u jego następcy z kolei 3GB (lub 4GB – w zależności od konfiguracji). Nie jest to może jakaś duża różnica, ale dla płynności telefonu na pewno ma znaczenie. Kolejną różnicą, która dla użytkownika tej marki może odgrywać istotną rolę jest zastosowanie w nowszej wersji czytnika linii papilarnych (na tylnym panelu), którego w Redmi 8A zabrakło. Trochę szkoda, odcisk palca nie jest już jakimś novum a bardzo dobrze sprawdza się zarówno w zwykłym użytkowaniu oraz kiedy potrzebujemy szybko odblokować nasz telefon i nie mamy czasu na wpisywanie kodu czy hasła. W kwestii pozostałych czujników mamy tu kompas, akcelerometr, czujnik zbliżeniowy i port podczerwieni. Jeżeli chodzi o charakterystykę i możliwości aparatu, Redmi 8 został wyposażony w podwójny aparat (12 MP i 2 MP) a dodatkowo może wyświetlać więcej kadrów na sekundę – 60 fps. Specyfikacja Redmi 8A pozwala tutaj tylko na 30 fps. Nieznaczną różnicę dotrzeżemy jeszcze w systemie operacyjnym, bowiem wrześniowa wersja Redmi posiada MIUI V10 (Android 9 Pie), a Redmi 8 – MIUI V11 (Android P). Oba modele są zaopatrzone w potężną baterię 5000mAh, ze wsparciem 18W do szybkiego ładowania.
Podsumowując, dzięki tym wszystkim wymienionym cechom otrzymamy naprawdę przyzwoitego smartfona za mniej niż 500 zł. Jeżeli nie mamy dużego budżetu, należałoby zdecydowanie pochylić się nad Xiaomi, ciężko będzie bowiem zaleźć w tym przedziale coś lepszego na rynku. Ceny są bardzo przyzwoite, nikt się więc raczej nie zdziwi kiedy ta linia stanie się hitem sprzedaży w swoim segmencie. Nasuwa mi się tylko jedno pytanie: po co Xiaomi praktycznie w tym samym czasie wypuściło na rynek dwa niemal takie same telefony, które poza wskazanymi przeze mnie różnicami dzieli jedynie 50 złotych? My oczywiście zdecydowalibyśmy się na droższą wersję - ma odrobinę lepsze parametry od poprzednika a różnica w kwocie jest ledwo wyczuwalna.
Niezależne od wybranego modelu, warto zajrzeć do naszej oferty i wybrać odpowiednie szkło lub etui do Xiaomi Redmi 8 lub Xiaomi Redmi 8A
W asortymencie mamy m.in. cienkie i lekkie etui wykonane z termoplastycznego materiału odpornego na ścieralność. Obudowa skutecznie ochroni telefon przed niewielkim upadkiem czy poślizgiem. Posiadamy także dwuczłonowe case'y wykonane również z TPU oraz twardego tworzywa poliwęglanowego. Te z kolei mają podniesioną formę wokół aparatu więc bardzo dobrze ochronią go przed zarysowaniami unosząc się lekko w tym miejscu tuż nad powierzchnią. Dodatkowo posiadają wstawki z włókna węglowego które wzmocnią naszą obudowę. W ofercie mamy również szkła hybrydowe a te sprawdzą się niezależnie od tego, jakiego rodzaju obudowę wybierzemy.
W ostatecznym rozrachunku nie ma znaczenia, jaką kwotę chcemy wydać na nasz telefon, warto zainwestować w jego ochronę by posłużył nam możliwie jak najdłużej.