Znamy już sporo szczegółów dotyczących specyfikacji Samsunga Galaxy S20. Mowa o flagowcu, który zadebiutuje za niecałe dwa miesiące. Wygląda na to, że potwierdzają się doniesienia o wyposażeniu Galaxy S20 w jednostkę fotograficzną z matrycą o rozdzielczości 108 MP.
Dzięki takiemu modułowi najnowszy Samsung Galaxy S20 może zostać królem nocnej fotografii. Do tej pory Koreańczycy bronili się przed zastosowaniem matryc o dużej rozdzielczości. Wybierali moduły o stosunkowo małych powierzchniach.
Takie posunięcia wykluczyły Samsunga z walki o topowe miejsca w mobilnej fotografii. Nawet Xiaomi w benchmarkach wypada lepiej.
Ta sytuacja ma się zmienić wraz z nadejściem Galaxy S20. Na pokładzie tego telefonu pojawi się aparat fotograficzny z matrycą 108 MP. Ponad sto milionów pikseli umieszczonych na małej powierzchni będzie wymagało odpowiedniego oprogramowania, które umożliwi łączenie wielu pikseli w jeden punkt.
Znany użytkownik Twittera Ice universe ujawnił nieco szczegółów na temat nowego sensora. Moduł ma się nazywać ISOCELL Bright HM1. To jest zupełnie nowa jednostka. Nigdzie wcześniej nie była zastosowana. Charakteryzuje się tym, że łączy dziewięć pikseli w jeden punkt tworząc niezwykle wyraźną fotografię o rozdzielczości 12 MP.
Metoda łączenia pikseli w grupy przełoży się na dużą szczegółowość zdjęcia, większą rozpiętość tonalną. Da też możliwość uzyskania większego progu jasności co doskonale sprawdzi się podczas zdjęć nocnych.